Wczorajszego
dnia nigdy nie zapomnę!
Razem z
klasą pojechaliśmy do Rzeszowa na wycieczkę mikołajkową. W wysokim budynku było
dużo sklepów i butików, ale to nie było naszym celem. Na początku byliśmy na
kręglach, grało się świetnie! Podzieliliśmy się na grupy, w każdej po pięć lub
sześć osób. Wszystkie kule były bardzo ciężkie mimo to rzucaliśmy bardzo
precyzyjnie, a ja zbiłam osiem kręgli. Po jakimś czasie poszliśmy obok do kina
6D. Było strasznie, wszystkie dziewczyny piszczały, a chłopaki krzyczeli!
Jak w tym filmie biegały szczury, to było czuć jak coś biega po nogach.
Wodę też czułam! Jak wyszliśmy z sali, postanowiłam, że nigdy już nie wybiorę
się do kina 6D, ani żadnego powyżej 3D! Następnie wróciliśmy na kręgle i znowu
graliśmy, jednak tym razem w innych drużynach. Potem z przyjaciółką zjadłyśmy
pizzę. Obok było dużo fajnych gier, więc troszkę pograłyśmy. Po czym pani
zawołała wszystkich na zbiórkę i wróciliśmy do domu. Mimo że troszkę się bałam
w kinie, to było super. I tak minął nam ten wspaniały dzień na wycieczce
mikołajkowej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz